113. HILDA – BEZ ZASKOCZENIA – SPOTYKA TROLLA...
LUKE PEARSON
„HILDA I TROLL”
(TŁ. HUBERT BRYCHCZYŃSKI)
CENTRALA -MĄDRE KOMIKSY, POZNAŃ 2013
WYDANE W SERII CENTRALKA - KOMIKSY DLA
DZIECI I MĄDRYCH RODZICÓW
[Centrala – bo komiksy nie muszą być
głupie!]
W powietrzu czuć już zimę. Oddycha
się śniegiem i mrozem, choć jeszcze ich nie widać. Więc myśli
ciągną w te krainy, które z zimnem są zaprzyjaźnione. Takim
miejscem jest pewna chatka w środku lasu, w którym niedługo
zacznie padać śnieg. Dookoła jest cicho, pusto. Na wschód od
chatki rośnie Gaj Niebieskich Sosen, a na południe stoi Chatka
Drewniaka. Żeby jakoś oswoić tę pustkę, to zimowe przemarzanie,
krajobraz obrósł w trolle i dziwne, latające puchate stworzenia.
Łatwo jest w tej ciszy lasów, w samotności ich przemierzania,
odnaleźć cudowność. Szuka się jej, ale nie trzeba się
specjalnie wysilać, bo jest na wyciągnięcie ręki, bo nawet
specjalnie się nie kryje, bo
-słychać zwyczajny ton, jakby ktoś mówił o kocie przybłędzie.
W tej krainie nad wyraz fantastycznej
mieszka Hilda, która uwielbia rysować, kolekcjonuje przygody, a jej
najlepszym przyjacielem jest Rożek, jakiś lisopies albo piesolis, w
pięknym kolorze niebieskim, z puchatą kitą i różkami na czole.
Taki pupil, co chciałoby go przytulić każde dziecko. I wyjść z
nim na spacer.
Hilda ma też ma niebieskie - włosy.
Troszkę w odcieniu zamarzającego jeziora. I jeszcze ma ogromne ufne
oczy. I patykowate, ale zwinne nóżki. I dużo książek o trollach.
I wyobraźnię, której się nie da zmierzyć i nie da zatrzymać. I
chyba tendencję do wpadania w różne awantury i kabały – to
dopiero pierwszy tom, więc mogę ufać tylko swojemu przeczuciu.
To dziewczynka z serii tych
rezolutnych, roześmianych, pełnych życia, których nie sposób nie
kochać. Gdy się jest dzieckiem, to chce się mieć właśnie taką
przyjaciółkę. A gdy się jest dorosłym, to chciałoby się mieć
właśnie takie dzieciństwo za sobą. I takie włosy...
I nie jest zaskoczeniem, że spotyka
trolla. Nie jest zaskoczeniem ze względu na tytuł, ale też na
niesamowitość tej książki, na jej klimat, na potykanie się o
magię na każdej stronie i kroku.
Ale wbrew pozorom to historia z
suspensem - „bo książki należy zawsze czytać do końca!”
ABSOLUTNY MUST HAVE NADCHODZĄCEJ ZIMY!
A komiks do kupienia w autoryzowanym
sklepie Centrali PictureBook.pl
[Dziękujemy Centrali, że uznała nas
za mądrą mamę i córkę i podzieliła się swoim centrum świata]
Polujemy na ten komiks:)
OdpowiedzUsuńwarto, warto, tym bardziej, że jeszcze w tym roku 2. tom z przygodami Hildy Folk
UsuńMacieju! Miód na moje serce! I dreszcze niecierpliwości!
UsuńI przyłączam się do "warto,warto" :-)
Oby w niejednym worku mikołajowym Hilda przyszła!