143. CZEKANIE NA SZCZĘŚCIE NIEDŁUGIE CZYLI NIE DEPCZ PO MOIM MIESZKANIU!
LUKE
PEARSON
„HILDA
I NOCNY OLBRZYM”
(TŁ.
HUBERT BRYCHCZYŃSKI)
CENTRALA
-MĄDRE KOMIKSY, POZNAŃ 2013
WYDANE
W SERII CENTRALKA - KOMIKSY DLA DZIECI I MĄDRYCH RODZICÓW
Hilda
musi się wyprowadzić. Od urodzenia mieszkała w swoim domu, w
którym na półkach stały książki i projektor filmowy, w pokoju
mamy deska kreślarska, a ciepłe światło lampki rozganiało noc. A
noc w tym domu mogła być ciemna, bo to noc samotnego domu –
takiego w środku lasu, pomiędzy górami, strumykiem, siedzibą
olbrzymów, gdzie w powietrzu latają Puchy, a parę kilometrów
dalej mieszka Drewniak. To dom pełen ciepła, pełen magii, pełen
opowieści, szeptów, bajań. Ale od paru dni Hilda i jej mama
dostają listy z pogróżkami – listy są maleńkie i trzeba lupy
do ich odczytania. Wydają się śmieszne, bo ujęte w dwa palce
znikają w dłoni. Ale zaraz za listem, ostatnim ostrzeżeniem, do
pokoju wdziera się kilka kamieni, tłukąc szybę. Na podłogę
upada telewizor, lampa i książki i ramka ze zdjęciem... Mama
Hildy boi się o ich bezpieczeństwo i stawia warunek – jeśli
Hilda dogada się z elfami, będą mogły zostać. Wcześniej córka
zjednywała sobie każde najdziwniejsze stworzenie, może teraz też
się uda?
Hilda
jest taka niesamowita właśnie dlatego, że nie zadaje pytań w
rodzaju „czy istniejesz?”, „czy jesteś prawdziwy?” - jeśli
już pyta - „co mogę dla ciebie zrobić?”, „jak się z tobą
zaprzyjaźnić?”. Nie dziwi się dziwom, dziwi się światu, a to
zdziwienie rodzi się z ciekawości, z fascynacji, z radości
istnienia.
To
przewrotna książka – przewrotnie zaczyna się od elfów, mimo że
zapowiadał się olbrzym. Przewrotnie się kończy, zaskakując
całkowicie. I dobre przesłanie niesie – nieważne, czy jesteś
duży, czy mały, zawsze będzie ktoś większy i ktoś mniejszy od
ciebie. I najważniejsze, żeby umieć zauważyć i tych dużych i
tych małych. Żeby nie zapominać, że olbrzym też może się
zgubić. I żeby nigdy nie nadepnąć na czyjś dom, nawet jeśli nie
zrobi mu to krzywdy! Bo to „dość traumatyczne przeżycie, gdy
przez sufit wdziera się do domu ogromna stopa. Nawet jeśli tylko ją
widać”.
Hilda uśmiechnęła się zalotnie spod
swojej niebieskiej grzywki.
- Wiedziałam, że będziecie czekać.
- Czekałyśmy bez cierpliwości!
- Ale nie ociągałam się zbyt długo, prawda?
Na szczęście!
A
komiks do kupienia w autoryzowanym sklepie Centrali PictureBook.pl
A
jeśli ktoś nie ma jeszcze Hildy numer 1 – najwyższy czas to
zmienić – PictureBook.pl proponuje promocję na hildowy pakiecik!!!!
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa do prywatnej kolekcji...