38a.KOCIA ERRATA
A więc zostałam pouczona :-)
Kot Feliks rzeczywiście poleciał w Kosmos, ale lot był nieudany - dokładnie tak, jak przedstawił to Andrzej Urbańczyk... Przy starcie numer dwa szanse dostała żeńska przedstawicielka kociej społeczności. I ona doleciała tam, gdzie Feliksowi niestety nie dane było...
Ale powstały pomniki obydwu kotów - doceniono zasługi futrzanych mężczyzn i kobiet.
Mea culpa panie autorze!!!!
(nadal jednak prawdziwym pozostaje stwierdzenie, że czytanie prowadzi do wiedzy i że "Feliks-kot astronauta" zaprowadził mnie w Kosmos)
Kot Feliks rzeczywiście poleciał w Kosmos, ale lot był nieudany - dokładnie tak, jak przedstawił to Andrzej Urbańczyk... Przy starcie numer dwa szanse dostała żeńska przedstawicielka kociej społeczności. I ona doleciała tam, gdzie Feliksowi niestety nie dane było...
Ale powstały pomniki obydwu kotów - doceniono zasługi futrzanych mężczyzn i kobiet.
Mea culpa panie autorze!!!!
(nadal jednak prawdziwym pozostaje stwierdzenie, że czytanie prowadzi do wiedzy i że "Feliks-kot astronauta" zaprowadził mnie w Kosmos)
(Feliks)
(Felicette)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa do prywatnej kolekcji...