150.MODA
RAFAŁ SKARŻYCKI
„PODRÓŻE W CZASIE I PRZESTRZENI W
CELU RATOWANIA ZIEMI”
ILUSTROWAŁ TOMASZ LEW LEŚNIAK
SFINANSOWANE ZE ŚRODKÓW NARODOWEGO
FUNDUSZU OCHRONY ŚRODOWISKA I GOSPODARKI WODNEJ
KOMIKS WYDANY W RAMACH KAMPANII:
KAMPANIA NA RZECZ ROZWOJU
ZRÓWNOWAŻONEGO 2011-2014
[Dziękuję Fundacji Nasza Ziemia za
egzemplarz komiksu]
Ekologia (i to krótsze,
ekonomiczniejsze eko) to modne słowa. To słowa, które chce się
wrzucić w każdą dziedzinę życia – eko jedzenie, eko ubrania,
eko środki transportu i eko rodzicielstwo.
O ile moda w kwestii ubierania
interesuje mnie tylko jako-tako, o tyle ekologia powinna na stałe
zawisnąć w każdej szafie. Wszędzie rozżarza się alarm – woda
brudna, ziemia zanieczyszczana, dziura ozonowa, ocieplenie klimatu –
wszystko przez to, że jesteśmy mało eko i mało w tym logiczni...
Bo skoro wiemy, że plastikowa butelka
wyrzucona na dno rzeki będzie się jej odbijać czkawką przez
kilkaset lat, to dlaczego droga do śmietnika wydaje się być nie do
przebycia? A skoro wiemy, że z tej butelki można zamiast czkawki
ziemskiej uzyskać na przykład materiał na zjeżdżalnię dla
dzieci – czemu wciąż wydaje się tak daleka? Jesteśmy mało
ekologiczni, bo dużo leniwi...
Ale istnieją takie miejsca na ziemi i
tacy ludzie na ziemi, którym się chce. I którzy do tego chcą
uświadamiać innych. Na różne sposoby.
Tym razem jest komiks. Dla dzieci, bo
jak wiadomo – edukację należy zaczynać od dziecięcia, wtedy
jest najskuteczniejsza (a poza tym, jak się będzie miało w domu
małego ekologa, to można się jakąś częścią eko zarazić).
Pomysł świetny – trójka dzieci,
bardzo mocno uświadomionych ekologicznie, proekologicznych i
ekologicznie zafiksowanych, podczas zabawy na wysypisku śmieci,
znajduje dziwny przedmiot. Okazuje się on być maszyną do
przenoszenia w czasie...
Wędrują więc sobie po dawnych
wiekach i uświadamiają kogo trzeba – Edisona, że trzeba
oszczędzać prąd, Archimedesa, że trzeba oszczędzać wodę,
jakiegoś króla średniowiecznego, że warto chronić lasy,
czarownika Merlina, że ważniejsza od wynalezienia kamienia
filozofów, jest segregacja śmieci, a na przykładzie smoka, co
wyginął pokazują, co to jest równowaga biologiczna (moja ulubiona
część!).
Ostatnia przygoda to przygoda w
przyszłości – lądują w przyszłości - ziemia zamieniła się
tam w pustynię. Poznają naukowca, bezskutecznie próbującego
wymyślić wehikuł czasu – ma gotowe badania, z których wynika,
że to ludzie niszczyli ziemię i doprowadzili do tego, że szklanka
wody musi wystarczać na kilka dni. Jest przekonany, że gdy udowodni
ludziom, że to ich sprawka, oni zmienią swoje postępowanie i
ziemię da się jeszcze uratować...
Nie jestem przekonana, co do słuszności
rozumowania owego naukowca... Przecież dużo wiemy już... a butelki
wciąż lecą do rzek, a kompost z papierem i szkłem w jednym worku
na śmieci, a światłem rozpalony cały dom, choć wszyscy siedzą w
jednym pokoju.
Mamy tu kilka wskazówek, jak pomóc
ziemi – na co dzień, w prostu sposób. Uruchamiaj zmywarkę
dopiero, gdy jest cała zapełniona, wyjmij ładowarkę z gniazdka,
gdy naładujesz telefon, domykaj lodówkę czy obniż temperaturę
prania... Drobiażdżki, ale ziarnko do ziarnka... Modne hasła, o
których niby każdy wie, ale...
Podobno każda moda przemija – oby ta
trwała wiecznie (oby dzięki niej istniało jakieś wiecznie...)
Komiks można przeczytać on line TU.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa do prywatnej kolekcji...