269.MUMINKI W PODRÓŻY CZYLI ZAGRAJMY NA RIWIERZE
Lato. Albo bardzo
późna wiosna. Słońce w koronach drzew. Oddech pełną piersią i
ucieczka na łono natury – nieskażone, pełne zieleni, najlepiej
do takiej Doliny Muminków. A Muminki? One wręcz przeciwnie, w
odwrotnym kierunku, bo trawy mają już dość, bo chcą spędzić
wakacje w eleganckim hotelu z widokiem na morze. Muminki jadą na
Francuską Riwierę. Będą pić szampana, przed nazwiskiem dodadzą
„von” i w kurtuazyjnych rozmowach śmietanki towarzyskiej będą
podkreślać europejskie położenie Doliny Muminków.
Choć Riwiera nie
kojarzy mi się z Muminkami, to pozwalam im mieć dość dobrze
znanego krajobrazu i wyjechać. Zmienić klimat i poszukać skarbów.
Bo za hotel i wytrawne drinki z palemką, będzie trzeba kiedyś
zapłacić? A czym, jeśli jest się Muminkiem?
Mama, Tata, Muminek
i Panna Migotka muszą krętymi uliczkami, pomiędzy palmami i
egzotycznymi kwiatami o odurzającym zapachu, trafić do skarbu.
Czasem to leżak, czasem parasolka - nie liczy się wartość, liczy
się ilość. Trzy wachlarze będą znaczyć w ostatecznym
rozrachunku więcej, niż jedno krzesło, nawet jeśli to antyk, a
cztery butelki wody sodowej przyniosą zdecydowanie wyższą
punktację od dwóch naszyjników.
Uliczki możemy
skomponować według własnego uznania – plansza składa się z
dwunastu wielkich puzzli – zasada jest jedna – musimy utorować
drogę od startu do mety. W zbieraniu skarbów skutecznie będzie
przeszkadzał Clark. Jeśli graczowi zabraknie szczęścia w rzucie
kostką, zabierze mu to, co zdążył zgromadzić. Ale prawda, kostka
też nie jest zwykła! To rodzaj ruletki, w którym kręcimy
strzałką, żeby wskazać dalszą drogę – jaki kwiat ją
wyznaczy? Zasady tylko pozornie są proste. Jeśli idąc do
najbliższego skarbu, nie miniesz kwiatka, jaki wylosowałeś, skarb
należy do Ciebie. Trzeba planować i kombinować. Oczywiście,
potrzebne jest szczęście, ale potrzebne jest też myślenie.
Majka od razu
wyeliminowała z gdy Clarka, mówiąc że go nie lubi i wcale nie
chce go wylosować na kostce. Nie planowała, nie kombinowała. Ale
świetnie bawiła się odszukując na planszy wylosowany kwiat i
ochoczo zbierając wszystkie skarby, które znajdowały się w jego
pobliżu. Szła przy tym niezbyt przepisowo. Wniosek – na prawdziwą
rozgrywkę w „Muminki na Riwierze” jest za mała. Na pudełku 5+
i uważam, że to niezawyżona prognoza. Ale przy pomysłowej
modyfikacji zasad da się grać – tym bardziej, że to kolejna gra od Tactica, w której bohaterami są niezrównane Muminki. A dla
Majki nic więcej nie ma znaczenia!
Oprawa wizualna –
dość mroczna, o przygaszonych kolorach, przywodzi na myśl ciepły
letni wieczór, gdy słońca nie ma już na niebie, ale jeszcze nie
jest całkiem ciemno i można siedzieć na balkonie jakiegoś
ekskluzywnego hotelu, patrząc na plażę na Lazurowym Wybrzeżu. I
grając w „Muminki na Riwierze” - obowiązkowo.
|
|
|
5+
|
2-4
|
15 +
|
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa do prywatnej kolekcji...