14.MIKOŁAJ/MIKOŁAJ
Majka była w tym roku bardzo grzeczna.
Mikołaj odwiedził ją dwa razy
Raz 6.12.2012 – to był ten chudy,
który przemyka się niezauważony ulicami, podrzuca maleńkie
podarki i znika, jakby go nie było. Do Majki przybył z drobiazgiem,
który rozweselił i ją i mnie.
A w wigilijny wieczór był ten
większy, grubszy, który przechodzi przez komin, ma elfy, renifery,
żonę, całą wioskę i do którego pisze się listy długości
zimowych wieczorów.
Ten worek miał większy, więcej się
zmieściło. Majka spała, gdy prezenty* pojawiły się pod choinką –
nie zdążyła zobaczyć świętego. A potem oczy jej rosły i rosły
i rosły... A mi rósł uśmiech. Że może ubrać skarpetki „My
first Christmas Day” i że ma różową sukienkę z koronką i że
jest z Nami i że Mikołaj może jej przynosić prezenty.
* wszystkie ciuszki, które dostała się piorą, więc musiałabym zrobić zdjęcie pralki
"Zabawy paluszkowe" Mikołaj przyniósł mi, ale paluszki Majki będą towarzyszyć moim, więc załapały się na zdjęcie
"Na straganie" - pierwszy raz widziałam książeczkę z gąbki - jestem zachwycona!
lusterko jest hitem - Majka szaleje, gdy widzi jakiekolwiek, a to jeszcze do niej mówi!
Kotoanioł przyleciał do nas z Koszalina, leciał chyba przy saniach Mikołaja i się zgubił, bo dotarł dzień później
Lisek jest hitem numer 2 - gdy ciągnie się go za ogon, to gra....
"Poczytaj mi mamo" i "Zabawy fundamentalne" - piękne, marzeniem były!
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa do prywatnej kolekcji...