Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2019

643. LATEM TEŻ

Obraz
MAJA LUNDE „ŚNIEŻNA SIOSTRA” (TŁ. MILENA SKOCZKO) WYDAWNICTWO LITERACKIE, KRAKÓW 2019 ILUSTROWAŁA LISA AISATO „U nas Boże Narodzenie pachnie mieszaniną świerkowych gałązek, kadzidła, pierniczków, klementynek, cynamonu i kakao, które, tak przy okazji, lubię najbardziej na świecie” - mówi Julian. A przynajmniej tak było kiedyś, właściwie jeszcze rok temu. Teraz wszystko wskazuje na to, że świąt w domu Juliana nie będzie. Czy zostaną odwołane także jego urodziny, które wypadają w Wigilię? Julian tego nie wie. Nie wie właściwie nic. Od dawna wszyscy jego bliscy, gdy już rozmawiają, mówią tylko o pogodzie. Ale od jakiegoś czasu właściwie w ogóle ze sobą nie rozmawiają. Od pół roku. Od czerwca. Od wtedy, gdy jego starsza siostra Juni umarła. Nie ma jej. Ale jest zupełnie tak, jakby nie było też jego młodszej siostry August, którą do tej pory nazywano Dynamitem, a która teraz się wypaliła. Nie ma jego mamy, która śmiała się najgłośniej na świecie, ani taty, który tak bardzo

642. POWÓD DO PRZYTULENIA SCHUTTENA

Obraz
JAN PAUL SCHUTTEN „CIAŁO. TY I MILIARDY TWOICH MIESZKAŃCÓW” (TŁ. MAŁGORZATA DIEDEREN-WOŹNIAK, IWONA MĄCZKA) FORMAT, WROCŁAW 2019 ILUSTROWAŁA FLOOR RIEDER Od czasu do czasu patrzymy na siebie w lustrze. Widzimy oczy, usta, policzki, włosy. Gdy mocno zbliżymy oko do tafli, jesteśmy w stanie zauważyć, jak pod wpływem światła rozszerza i zwęża się nasza źrenica. Gdy wzrok mamy dobry, to uda nam się dojrzeć pory skóry. Ale co jest w środku? Od tej drugiej strony? Jak wygląda skóra pod spodem? I co pod tą skórą? A w samym środku człowieka? Te słynne flaki? No i jak to się właściwie dzieje, że wszystko trzyma się razem, że się nie rozpada, a do tego mówi, tańczy i konstruuje rakiety? No i co się dzieje z jedzeniem, które pochłaniamy? O tym jest ta książka. Jan Paul Schutte potwierdza: ta książka jest o tobie, zasługujesz na książkę o sobie, bo jesteś kimś wyjątkowym. Człowiek to nadzwyczajna konstrukcja. Nie ma na świecie nic innego, co jest tak skomplikowane i tak niejednozna

641. KSIĄŻKA WYSTARCZA!

Obraz
DAVIDE MOROSINOTTO „RENOMOWANY KATALOG FIRMY WALKER & DAWN” (TŁ. EWA NICEWICZ-STASZOWSKA) DWIE SIOSTRY, WARSZAWA 2019 PROJEKT GRAFICZNY STAFANO MORO Mogę doskonale wyobrazić sobie sytuację, gdy jakiś znudzony nastolatek przyjeżdża do babci na święta. Jego telefon i komputer zostały zarekwirowane, żeby „w pełni mógł się cieszyć atmosferą świąt”. Ktoś zajada pierniczki, ktoś ogląda „Kevina” w TV (co za nudny film! Bez efektów specjalnych i z durną fabułą!), ktoś zajrzał do albumu ze starymi zdjęciami, ktoś rozmawia, a ktoś właśnie włącza płytę z kolędami. Nuda! Nie ma w pobliżu żadnego innego nastolatka, a do tego pod choinką znalazła się książka! Książka! Też coś?! Z tej nudy, z tych nudów (zdecydowanie w liczbie mnogiej!), z tej absolutnej bezsilności wobec niezaskakującej atmosfery świąt, sięga po tę książkę. „Renomowany katalog firmy Walker & Dawn”. Serce zaczyna mu bić troszeczkę szybciej, gdy czyta słowo od Autora: „Akcja tej powieści toczy się w minionej

640. NIEEKONOMICZNY WYBÓR

Obraz
CHRISTELLE DABOS „ZIMOWE ZARĘCZYNY” (TŁ. PAWEŁ ŁAPIŃSKI) ENTLICZEK, WARSZAWA 2019 Jakiś czas temu rozmawiałam z moją koleżanką księgarką na temat tego, w jaki sposób ludzie wybierają książki w księgarniach. Czasem okładka, czasem opis, czasem autor, czasem wydawnictwo, czasem polecenie, czasem blurb. Ale jest jeszcze jeden sposób wybierania książek – patrzenie na ilość stron (czy tak wybierają ekonomiści, obliczając cenę jednej strony w książce?). Jeśli patrzeć w ten sposób, to „Zimowe zaręczyny” są hitem. Jest w tym jednak pewien haczyk… Ci przeliczający mają z tyłu głowy myśl: „gruba książka na dłużej starczy!”. A tu niespodzianka. Bo okazuje się, że 490 stron można przeczytać w dwa dni! Co ja mówię! Można zacząc rano i skończyć jeszcze tego samego dnia. W czym tkwi sekret? W wyobraźni! Ofelia jest mieszkanką Animy, arki ożywionych przedmiotów. Jej krewni potrafią „dogadać się” z przedmiotami – za pomocą dotyku naprawiają rozbite filiżanki lub scalają rozdarty

639.DOWODY NA ISTNIENIE M.

Obraz
HIROKO MOTAI „MILION MILIARDÓW ŚWIĘTYCH MIKOŁAJÓW” (TŁ. KAROLINA IWASZKIEWICZ) DWIE SIOSTRY, WARSZAWA 2019 ILUSTROWAŁA MARIKA MAIJALA No to jak jest w końcu z tym Mikołajem? Istnieje czy nie istnieje (oczywiście, że tak!). I co wspólnego mają z Mikołajem dorośli? Oraz listy dochodzące do Mikołaja mimo braku znaczka oraz szafa, do której nie można zaglądać w okolicach Świąt, choć cały rok nie ma z tym problemu? Przez moje życie przewinęło się wiele teorii (niektóre spiskowe). Ale dopiero teraz wiem, jak jest naprawdę! Kiedyś, dawno, dawno temu był tylko jeden Święty Mikołaj. Ale było na świecie dużo mniej dzieci. Zaledwie kilkoro. Więc udawało mu się bez problemu odwiedzić wszystkie. Każdemu wręczał prezent. Może nawet chwilę pogawędził. Może został na herbatę lub ciastko. Ale ludzi przybywało, dzieci przybywało i Mikołaj już nie nadążał. „Przecież się nie rozdwoję” - pomyślał pewnie i może to powiedzenie podsunęło mu rozwiązanie. Jedna prośba do Boga i… Mikołajów było d

638. ODPOWIEDZ NA PYTANIE W ANKIECIE

Obraz
KATHERINE MARSH „CHŁOPIEC ZNIKĄD” (TŁ. ANNA KLINGOFER-SZOSTAKOWSKA, SARA MANASTERSKA) WIDNOKRĄG, PIASECZNO 2019 Czy trzynaście lat to wystarczający wiek na pomaganie? Tak zadane pytanie w sądzie ulicznej zebrałyby pewnie serię parsknięć i spojrzeń pełnych niedowierzania. Gdy człowiek ma trzynaście lat to pomaganie powinien mieć już we krwi, w planie dania i głęboko na dnie serca. Ale dodajmy jedno małe słówko na koniec pytania: „imigrantom”. Czy trzynaście lat to wystarczający wiek na pomaganie imigrantom? I już rozmówca zacznie się nerwowo kręcić, łypać na boki, rzuci oschłe „śpieszę się!” i ucieknie… Trzynastoletniemu Maksowi nie wydawało się do tej pory, że to jego dotyczy to pytanie. Przeprowadza się z rodziną do Brukseli tylko na jeden rok. Nie zna języka, nie zna nikogo w nowej szkole, ale tłumaczy sobie, że to rok, tylko jeden rok… Nie idzie mu najlepiej. Nie jest łatwo być trzynastoletnim chłopcem. A trzynastoletnim chłopcem w obcym kraju, w nowej szkole, jak

637. KROWA ŚCIGAJĄCA SIĘ Z FERRARI

Obraz
RASA JAN Č IAUSKAIT Ė „ POWIEDZ TO W MIG” (TŁ. I OPRACOWANIE TEKSTÓW INFORMACYJNYCH MACIEJ BYLINIAK) DWIE SIOSTRY, WARSZAWA 2019 ILUSTROWAŁA AUTORKA Do czytania tej książki musiałam użyć całej mojej wyobraźni. Wszystkich zapasów – nawet tych spod lewej łopatki, których zazwyczaj nie wykorzystuję. Pierwsze zdanie brzmi: „Wyobraź sobie świat bez dźwięku.” A ja nie umiałam! Zatykałam uszy palcami bardzo mocno, ale tylko coraz bardziej zdawałam sobie sprawę z dźwięków. Jak by to było, gdyby do mnie nie docierały? Na przykład muzyka? Albo głos lektora czytający audiobooka? Albo śmiech mojej córki? Albo świergot ptaków? Albo te wszystkie dźwięki, które o czymś informują: warkot nadjeżdżającego auta, głos szefa, zlecający ci coś do zrobienia, czujnik czadu czy dźwięk telefonu? Jakby to było żyć… na innej planecie? Nie dziwię się, że książka skradła serca jurorów konkursu Jasnowidze 2016/2017 – zdobyła główną nagrodę. Myślę, że wiem, co poczuli, gdy ją wyłowili z setek inn

636. ZAMIAST CZEKOLADY

Obraz
TOMASZ SAMOJLIK T.13 „ŻUBR POMPIK WYPRAWY. ŻUBRZA GÓRA” T.14 „ŻUBR POMPIK WYPRAWY. JASKINIA NIETOPERZA” T.15 „ŻUBR POMPIK WYPRAWY. NIEŚMIAŁA SALAMANDRA” MEDIA RODZINA, POZNAŃ 2019 ILUSTROWAŁ AUTOR „Myśleliście, że żubry żyją tylko w nieprzebytych puszczach? Otóż nie! Te ciekawskie zwierzęta często opuszczają leśne gęstwiny, by poznawać świat” - właśnie tak zaczyna się każda kolejna książeczka z serii „Żubr Pompik Wyprawy”. I ja tę powtarzalność, tę seryjność bardzo lubię. W ogóle lubię żubra Pompika i cieszę się, że stał się w Polsce postacią ikoniczną. Przeprowadźcie kiedyś test i w grupie przedszkolaków zapytajcie, jakiego znają żubra – jestem niemal pewna, że personalia Pompika padną jako pierwsze. I dobrze! Bo żubry to niesamowite zwierzęta, nasze dobro narodowe, którym powinniśmy się chwalić na prawo i lewo, od wschodu do zachodu, od morza do Tatr, od góry do dołu. A Pompik czyni to z wdziękiem, gracją i humorem. A wszystko to ma wrodzone (po tatusiu!). T