Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

691. NIE-RAJ I NIE-BAJKA

Obraz
KIRAN MILLWOOD HARGRAVE „WYSPA NA KOŃCU ŚWIATA” (TŁ. MARTA JASZCZUROWSKA) WYDAWNICTWO LITERACKIE, KRAKÓW 2020 Wyspa Culion. Plaża, ocean, w którym pływają delfiny i żółwie, ptaki, śpiewające w koronach drzew, urokliwy krajobraz, słońce... To brzmi trochę jak opis „raju na ziemi”, wycięty z folderu biura podróży. Chcesz tam pojechać – teraz, zaraz, już! Pani z biura podróży z zakłopotanym uśmiechem chowa folder ze zdjęciami rajskiej wyspy: „to nie powinno się tu znaleźć, bo tam nikt nie jedzie z własnej woli”. Wyspa Culion to dom dla ludzi trędowatych. Przypływają tam łodziami, które szybko odbijają od brzegu, żeby wrócić do świata zdrowych. Nie ma biletów powrotnych. To teraz ich dom. Także miejsce, w którym zostanie pogrzebane ich ciało. Jeśli coś z niego zostanie. Jeśli się nie rozpadnie. Mama Amihan nie ma już na przykład nosa… Ale Ami nie przeszkadza to w miłości – kocha swoją mamę taką, jaką jest. Ślepą, dziecięcą miłością. Nie zna innego życia, bo jej mama przyje

690. SIEDEMNASTY Z WYDAWCAMI: ALBUS

Obraz
O co chodzi w tej akcji? Za małymi, niezależnymi wydawnictwami swoją ludzie z krwi i kości. Często robią wszystko sami – wybierają książki z propozycji wydawniczych, kupują prawa, szukają ilustratorów, dopinają szczegóły umów i sami sprzedają książki podczas targów i kiermaszy. Są prawnikami, redaktorami i księgarzami w jednym. Wielu z nich miałam okazję poznać osobiście – to ludzie z pasją, z poczuciem misji, absolutni fascynaci książek. Chciałam, żebyście Wy też mieli okazję ich poznać. Dziś gościmy Iwonę Wierzbę z wydawnictwa Albus. 1. Dlaczego zdecydowałaś się założyć wydawnictwo? Z książką jestem związana od zawsze, zarówno prywatnie jak i zawodowo. Moja mama była bibliotekarką, wychowałam się więc w bibliotece i to pewnie ona przekazała mi gen ISBN , który z kolei ja „podarowałam” swoim dzieciom. Karty katalogowe, pieczątki, ekslibrisy, to były moje najcenniejsze rekwizyty do zabawy. W okresie kiedy księgarnie świeciły pustkami , a książkę trzeba było „zdobyć”

689. O ROBOTCE I GĘSI

Obraz
PETER BROWN „DZIKI ROBOT UCIEKA” (TŁ. MARTA BRĘGIEL-PANT) ENTLICZEK, WARSZAWA 2020 ILUSTROWAŁ AUTOR Była sobie raz robotka. Ale była inna od całej reszty. Bo była dzika. Urodziła się co prawda w fabryce, tak, jak wszystkie roboty modelu ROZZUM, ale trafiła na dziką wyspę, gdzie nauczyła się mowy zwierząt, zbudowała dom, poznała przyjaciół i adoptowała syna – gąsiora Jasnodzióbka. Zaczęła też myśleć i czuć, choć jej projekt nie zakładał takiego obrotu sprawy. Teraz rozpoczyna nowe życie – właśnie jest wieziona na farmę Shareefów, gdzie będzie musiała pomóc w gospodarstwie. Mieszka tam ojciec z dwójką dzieci – Jadem i Jayą. Wkrótce robotka się z nimi zaprzyjaźnia, spełnia się w roli zarządzającej farmą, dużo jest na powietrzu – wącha kwiaty, patrzy w niebo, rozmawia z krowami, ale wciąż w jej sercu jest tęsknota. Choć teoretycznie Roz nie ma serca. Ale czy trzeba mieć organ, żeby czuć? Najwyraźniej nie, bo Roz kocha, marzy, wyobraża sobie. A nade wszystko tęskni za

688. WSZYSCY JESTEŚMY ŻABAMI

Obraz
KATARZYNA PRZYBORSKA „ŻABA” WYDAWNICTWO KRYTYKI POLITYCZNEJ, WARSZAWA 2020 ILUSTROWAŁA MARTA PRZYBYŁ Tam, gdzie mieszkają dziobaki, kangury i emu, żyją też wyjątkowe ptaszki – kookaburry. Są niezwykłe, ponieważ to one jako pierwsze się budzą, a potem ich śmiech, przypominający chichot, budzi Tych, Co Zapalają Słońce. Mała Koo jest dumna z roli, jaką pełni jej rodzina. Wszyscy, którzy mieszkają w zakolu rzeki, darzą ich szacunkiem. Bez Słońca przecież nic by nie urosło! Choćby ta piękna trawa, która karmi tak wiele zwierząt. Ale od pewnego czasu coś się zmieniło. Rzeka jest coraz płytsza, deszcz nie padał od wielu, wielu tygodni. Zwierzęta stają się nerwowe i zaczynają przepychać się przy wodopoju. J est sucho i bardzo, bardzo gorąco. Do ich pięknego zakątka zaczynają przybywać wędrowcy z odległych miejsc i opowiadają, że u nich nie ma już wody – ani kropli. Niby jeszcze nikt nie wierzy , niby śmieją się z tych opowieści, oskarżają obcych – rozsiewacie plotki! Ale jed