513. ELEMENTARNE ZASADY DOBREGO WYCHOWANIA
AGATA
DUDEK, MAŁGORZATA NOWAK
„PORA
NA KALAFIORA”
DWIE
SIOSTRY, WARSZAWA 2018
Moje
dziecko nie chce jeść warzyw! - lamentują dorośli. Nigdy nie
komentuję, ale zawsze się zastanawiam. Czy Dziecko w ogóle
widziało kiedyś szpinak? Czy powąchało, dotknęło, zanim
spróbowało? Czy wie, że ma liście? To tak, jak z przyjaźniami.
Jeśli nie poznasz tej koleżanki z dwoma warkoczykami, nie będziesz
wiedzieć, jak ma na imię i co ją wyróżnia z tłumu, jeśli wciąż
będziesz ją mylić z inną dziewczynką, nigdy się z nią nie
zaprzyjaźnisz.
Więc
zacznijmy od początku.
Dzień
dobry, to jest…..(tu trzeba wstawić imię dziecka), a to Pomidor i
Pomidorek, Ogórek i Cukinia, Kalafior i Brokuł.
Brokuł
jest zielony, a Kalafior biały. Pomidor duży, a Pomidorek malutki,
Ogórek mniejszy i czasem zakręcony, a Cukinia duża, raczej posta,
ewentualnie w kształcie wazonu. Agata Dudek i Małgorzata Nowak
zestawiły ze sobą pary warzyw, które nam się czasem mylą –
jest jeszcze Por i Szczypiorek, Papryka i Papryczka Chili, Bób i
Fasolka Szparagowa, Burak Ćwikłowy i Burak Cukrowy, Seler i Seler
Naciowy (oj, tu często są problemy!!!), Marchewka i Pietruszka,
Sałata i Szpinak, Rzepa i Rzodkiewki, Ziemniak i Batat, Czosnek i
Cebula, Fasola i Groch, Brukselka i Kapusta. Nie darowały sobie
dwóch żarcików – Dynię zestawiły z głową, a Patisona z
...UFO! Narysowały warzywa bez udziwnień, prosto, zwyczajnie –
to jak zdjęcia warzyw do dowodów osobistych, żeby na pewno nie
było pomyłki i wpadki przy gotowaniu czy robieniu sałatki.
Spokojnie, nie jest nudno! Książka jest bardzo kolorowa (nic
dziwnego, skoro warzywa są takie kolorowe!!!), ale autorki zadbały
także o element humorystyczny i narysowały przy tych warzywkach
także owady i inne stworzonka – mrówki, ślimaki, gąsieniczki,
żuczki. Jak w życiu – jeśli ty nie zjesz warzyw pierwszy,
amatorów na nie jest wielu!
To książka kartonowa, a więc z założenia dla najmłodszego użytkownika kubków smakowych. Idealna, by zacząć przygodę z warzywami lub utrwalić ich obraz i powiązać słodkość buraka z jego kulistością i różem. Ja od razu robię się głodna, gdy ją oglądam!
To książka kartonowa, a więc z założenia dla najmłodszego użytkownika kubków smakowych. Idealna, by zacząć przygodę z warzywami lub utrwalić ich obraz i powiązać słodkość buraka z jego kulistością i różem. Ja od razu robię się głodna, gdy ją oglądam!
Pamiętam
małą Majkę (lat 3), gdy dostała mały aparat (lat 10) na
rynku,wśród całego tego dobra, robiącą zdjęcia szczypiorkowi i
rzodkiewkom, dotykającą, głaskającą i zachwycając się
kolorami, fakturami, kształtami, a później smakiem. Zaczyna się
właśnie powolutku najpiękniejszy warzywny czas. Już za momencik
warzywa nie będą się mieścić w skrzynkach, będą wychodzić ze
straganów, wysypywać się z kuwet, wabić zapachami i kolorami. To
idealny moment, by tę książeczkę wziąć ze sobą na taki rynek i
porównać – czy faktycznie tak wygląda brokuł? I czy faktycznie
różni się od kalafiora? A które jest które?
Na
koniec mała anegdotka – moja koleżanka wysłała męża po
awokado, a wrócił do domu z melonem. Co prawda obydwa są owocami,
ale dwa wnioski nasuwają się same – pierwszy, że taka skrócona,
elementarna edukacja przyda się także dorosłym. A druga, że Agata
Dudek i Małgorzata Nowak muszą już zacząć rysować drugą część
– owocową!
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa do prywatnej kolekcji...