510. AUTOGRAFY WTK 2018 – ROBERT BIEDROŃ
ROBERT
BIEDROŃ
„WŁĄCZ
DEMOKRACJĘ!”
ZNAK
EMOTIKON, KRAKÓW 2018
ILUSTROWAŁ
MAREK SZYMCZAK
Podziwiam
go. Naprawdę. Jest odważny, inteligentny, dowcipny. Jest
przedsiębiorczy. Pochodzę ze Słupska, więc dość często gadamy
sobie z rodziną o Panu B. Oczywiście nie wszyscy (słupszczanie)
patrzą na niego przez różowe okulary. Ale, moim zdaniem, jest
prezydentem idealnym, bo patriotą lokalnym. A do tego Człowiekiem
Zaangażowanym. W życie, tak ogólnie. Ale też w propagowanie
poprawy życia, czynienia go lepszym, wartościowszym, pełniejszym.
Od czego zaczyna się takie lepsze życie? Od wiedzy!
No
to może warto byłoby w tych demokratycznych czasach wiedzieć, czym
właściwie jest DEMOkracja? Domyślam się, że połowa osób, która
czyta ten tekst myśli, że wie. A druga połowa nerwowo przełyka
ślinę i kopie w głowie wielką łopatą, odgarniając hałdy
codzienności, żeby dostać się do definicji z lekcji WOS-u i
takich magicznych stwierdzeń jak „forma sprawowania władzy”,
„ustrój państwa”, „pośrednia i bezpośrednia”. I
zastanawia się, jaka jest różnica między posłem a senatorem. I
przelicza jakie były progi wyborów – głosowania, kandydowania…
Pierwszej
połowie powiem – Pan B. zagiąłby was już na pierwszym pytaniu.
Drugich uspokoję – odprężcie się, przypomnijcie sobie, jak się
oddycha, podajcie rękę Autorowi i dajcie się po prostu
poprowadzić. Przypomni wszystko – od A do Zet. Powoli. Po kolei.
Krok po kroku. Bardzo rzeczowo. Prosto. Przystępnie. To książka
dla dzieci, więc użyje przykładów, które może zrozumieć każde
dziecko (np. uzurpacja - „załóżmy, że samowolnie obwołujesz
się kapitanką drużyny siatkówki i nie obchodzi cię, co inni mają
do powiedzenia na ten temat. Czasem działa, ale zwykle na krótko”
[s.67]; wolność poglądów - „poszczególni obywatele i
obywatelki mają inne zdania na różne tematy. Tak samo jak Twoi
rówieśnicy mają przeróżne zainteresowania – jedni uważają
matematykę za królową nauk i chętnie rozwiązują łamigłówki,
inni wolą pisać opowiadania na konkurs polonistyczny. [s.95];
podział władzy - „Pamiętam, jak zarozumiale zachowywała się
moja koleżanka, gdy została przewodniczącą szkoły. Wydawało jej
się, że pozjadała wszystkie rozumy. Zapomniała o tym, że ma
rozwiązywać problemy uczniów, a nie chodzić z zadartym nosem.
Podobnie bywa z władzą, która korumpuje, psuje i budzi najniższe
ludzkie instynkty. [s.75]”). Możemy spokojnie zacząć czytać tę
książkę razem z dzieckiem, pograć w tę niezwykła grę,
powtórzyć materiał, a potem zdać maturę z demokracji na 5.
Przynajmniej w teorii. Bo jeśli chodzi o praktykę – wszystko
zależy od poglądów. Ale o DEMOkracji jest tu wszystko – łącznie
z informacjami o czwartej władzy, jaką są media, o korupcji, o
tym, że Polki i Polacy lubią narzekać, a przecież jako patrioci
powinni swój kraj doceniać i mówić o nim dobrze, autor pokazuje
zagrożenia płynące z nacjonalizmu i faszyzmu i stwierdza, że
wolność słowa jest ryzykowna, ale niezbędna. Zupełnie szczera
interpretacja demokracji, prawda? A przez to niesamowita! Bo dzieciom
trzeba zawsze mówić prawdę! Kłamstwo wyczują na kilometr! A już
czytając książkę i będąc nos w nos z jej autorem – na
pewno...
Podoba
mi się w tej książce wiele rzeczy, ale dwie szczególnie.
Pierwsza, że polityk pokazał demokrację w Polsce. Owszem, pokazał
ją w kontekście historycznym, pokazał kilka dróg, którymi
demokracja może iść, ale skupił się na tym, żeby jednak
zakotwiczyć tę świadomość demokracji w polskich realiach.
Druga
jest taka, że mówi otwarcie – to nie jest ustrój, który
rozwiązuje wszystkie problemy, nie jest idealny, nie jest
perfekcyjny, ale, powtarza za Churchillem: „nikt jeszcze nie
wymyślił nic lepszego”. Czy można powiedzieć coś bardziej
szczerego? Chyba nie...
Biedroń
wymyślił sobie świetną formułę na tę książkę, która ma
skusić młodego czytelnika. To książka-gra. „Chcesz żyć w
fajnym państwie?” - pyta Robert Biedroń. I wyjaśnia, że to
fajne państwo nie bierze się znikąd, że musi jest stworzyć
człowiek – ludzie. I że są to zwykli ludzie, dokładnie tacy
sami, jak czytelnik. Więc teraz to on może przećwiczyć budowanie
takiego państwa i sprawdzić, „Czy demokracja wygra?”. A to
wcale nie jest takie oczywiste. Bo po drodze trzeba podjąć wiele
decyzji – czy rządzić samemu (kuszące!), czy podzielić się
władzą. Jak się podzielić, to w jaki sposób, jak sobie władzę
zapewnić, jak podzielić finanse, czy spisać konstytucję (co to
jest ta konstytucja?), w jaki sposób podejmować decyzje w przyszłym
państwie… Pytań jest wiele i wiele może być na nie odpowiedzi.
Dlatego można zagrać i zobaczyć, ile zdobędzie się punktów i
czy tyle wystarczy do demokracji. Autor zwraca się bezpośrednio do
czytelnika, rozmawia z nim, pozwala mu podejmować własne decyzje, a
potem wskazuje błędy w rozumowaniu, koryguje, naprowadza, tłumaczy.
Oczywiście z punktu widzenia zwolennika demokracji. Taka forma tej
książki, taka niezwykła forma komunikacji skraca dystans, oswaja,
autor traktuje dziecko jak partnera, więc wzbudza zaufanie. Każdy
lubi być doceniony i traktowany zupełnie serio. A tu chodzi
przecież o demokrację. Można by przystawić na tym temacie
pieczątkę „Bardzo ważne. Niedoceniane”.
Według
badań z marca 2018 (które zresztą sam Biedroń przytacza na swoim profilu Facebookowym) w Polsce 80% młodych ludzi (między 16 a 29
rokiem życia) interesuje się polityką (Węgry 45%, Słowacja 43%),
a to znaczy, że trzeba ich edukować. I zacząć edukację jak
najwcześniej, żeby byli świadomymi ludźmi angażującymi się w
politykę, a nie ograniczonymi ignorantami, którym tylko się
wydaje. Więc ta książka jest do tych młodszych – tych na
początku edukacji, którzy mają jeszcze dużo czasu, żeby DEMO
wkuć na blachę. Powtarzam – lepsze życie zaczyna się od wiedzy.
A ta książka pozwala poznać. LEKTURA ABSOLUTNIE OBOWIĄZKOWA!
Spotkajmy
się na Warszawskich Targach Książki w sobotę 19-go maja!
O 11:30 będę czekał na Was na Stadionie Narodowym przy stoisku Firmy Księgarskiej Olesiejuk (nr 65/D10) by porozmawiać z Wami o mojej książce "Pod prąd" i nie tylko. Nie mogę się doczekać! ?
Do zobaczenia,
Robert Biedroń
O 11:30 będę czekał na Was na Stadionie Narodowym przy stoisku Firmy Księgarskiej Olesiejuk (nr 65/D10) by porozmawiać z Wami o mojej książce "Pod prąd" i nie tylko. Nie mogę się doczekać! ?
Do zobaczenia,
Robert Biedroń
Założę
się, że „Włącz DEMOkrację!” też podpisze ;-)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa do prywatnej kolekcji...