708. NAJTRUDNIEJSZA KSIĄŻKA W ŻYCIU
[w filmie wystąpili: Esben, Marysia, Aarica i Slivia]
RADEK MALÝ
„POPIELICZKI”
(TŁ. JULIA RÓŻEWICZ)
AFERA, WROCŁAW 2022
ILUSTROWAŁA ANDREA TACHEZY
Małe popieliczki
ale dużo mogą
jedna, druga, trzecia, czwarta
idą książki drogą.
Jest ich razem dziewięć
i choć są malutkie
uczą dzieci liczyć
z całkiem dobrym skutkiem.
Słodkie i puchate
z wielkimi oczami
podbijają serca
dziecka, taty, mamy.
Chce się z nimi czytać
do snu i po wstaniu
chciałoby się nawet
w wannie przy kąpaniu.
Książka-harmonijka
bardzo wytrzymała
domem popieliczek
z radością się stała.
Myślę sobie nawet
że nie tylko ludzie
chcą czytać tę książkę
na pohybel nudzie.
Pewnie nawet myszka
duża albo mała
z ciekawością wielką
by ją przeczytała.
I jeszcze anegdota:
Nurtuje mnie jedna
rzecz… Między trzema a pięcioma popieliczkami jest żart słowny
(o fabryce popielniczek). Piszę do Julii Różewicz,
tłumaczki: „Julia, a w oryginale to też była taka fabryka?”
A
Julia na to: „no coś ty! Po czesku wszystko było zupełnie
inaczej! Przede wszystkim popieliczki w oryginale były…
orzesznicami! Więc ilustratorka pozwoliła nam je przekolorować.
Musiałam tę książkę napisać niemal od nowa! To najtrudniejsza
książka mojego życia, chociaż ma tylko 12 stron!”. Niemal
widzę, jak zaczyna się uśmiechać, choć przecież jesteśmy po
dwóch stronach ekranu i na dwóch końcach Polski. Po chwili dodaje:
„Ale dla tych oczek warto było!”
Też się uśmiecham. Bo tak, warto było!
A wiecie, że popieliczki mogą komuś pomóc? Fundacja Powszechnego Czytania uruchomiła zbiórkę funduszy na zakup książek dla ukraińskich dzieci, które trafiają do Polski. Oprócz pieniędzy zbierają również książki. Mogą to być książki w języku ukraińskim albo po polsku, tylko, że z małą ilością tekstu, albumy lub książki obrazkowe, bez słów. Nasze popielczki już czekają by zajrzeć w oczy jakiemuś dziecku i oczarować je tak, jak nas.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za słowa do prywatnej kolekcji...