671. CZYTAJ Z DZIECKIEM CZYLI KSIĄŻKI DLA DZIECI W NAUCZANIU JĘZYKA OBCEGO



Obiecałam, że razem z Małym Świetlikiem/ Little Brighty pojawi się gość.
Zaprosiłam Marzenę Zarzycką, założycielkę szkoły językowej Master Language do podzielenia się radami, jak wykorzystać książki dla dzieci w nauczaniu języka obcego.

Wybór techniki nauki języka obcego zależy oczywiście od wieku dziecka, jednak czytać w języku angielskim czy jakimkolwiek innym języku obcym można od najmłodszych lat.
Przygotowałam dla Was kilka uniwersalnych zasad, o których warto pamiętać, rozpoczynając przygodę językową z dzieckiem:


  1. Czytaj z dzieckiem. Jeśli nie jesteś pewny swojego angielskiego, poszukaj książki z płytą i ucz się angielskiego razem z nim!

  1. Nie zmuszaj do czytania po angielsku. Jeśli dziecko nie wykaże zainteresowania, odczekaj chwilę. Wróć do tematu za jakiś czas. Przymus może przynieść więcej szkody niż pożytku.

  1. Nie tłumacz każdego słowa. Obrazki często są wystarczającym kontekstem.

  1. Czytaj tekst, jakbyś był aktorem – melodia głosu i właściwa intonacja również pomaga zrozumieć kontekst. Monotonny głos oznacza nudę, a przecież chcesz, by język angielski kojarzył się z zabawą!

  1. Wywołaj interakcję poprzez proste pytania np. What’s this? What’s his name? wskazując na obrazek. To również świetny sposób na naukę nowych słówek.

  1. Utrwalaj nowo poznane słówka w szerszym kontekście niż książka czy komiks np. spacerując po domu czy w parku, odnajduj te słowa i znów pytaj: What’s this?

  1. Pamiętaj, że dzięki Tobie nauka języka angielskiego może stać się dla dziecka nową przygodą i zabawą – i to jest Twoje główne zadanie. Odgrywajcie historie z książek, mówcie głosem bohaterów, wyśpiewujcie treść książki. Puśćcie wodze fantazji. The sky is the limit!

  1. Podczas czytania śmiejcie się, wygłupiajcie, nie koncentrujcie na błędach, a skupiajcie na osiągnięciach. Dzięki temu Wasze dziecko zbuduje w sobie językową pewność siebie i odwagę.

Marzena Zarzycka o sobie: uczę od 2004 r. i kocham to, co robię. Jestem niepokornym duchem z własną wizją uczenia, którą próbuję wcielać w życie. Jestem zorientowana na uczniów i ich potrzeby. Wierzę, że gdy coś nie wychodzi, trzeba w to włożyć trzy razy więcej wysiłku. Pasjonuję się neurodydaktyką i nowoczesnymi metodami nauczania języków obcych. Uważam, że język obcy to przede wszystkim narzędzie. Uważam, że błędów nie należy się wstydzić i wcale nie powinno skupiać się na ich unikaniu.

I słówko ode mnie… Marzena prowadzi blog i grupę na Facebooku Oswajamy angielski (gdzie można się zwrócić z każdym pytaniem językowym). Na co dzień uczy dorosłych, bo to jej powołanie, ale zdradzę Wam, że ma syna, lat 8,5. Ostatnio rozmawiałyśmy o nauce w czasach lockdownu. Marzena powiedziała, że przez te półtora miesiąca, to ona zajmuje się edukacją językową Franka. Franek zaczął czytać komiksy po angielsku.

Komentarze