440.UWAGA! TEKST NIECO DEMOKRATYCZNY!

SCENARIUSZ SZTYBOR
RYSUNKI PIOTR NOWACKI
KOLOR I SKŁAD ŁUKASZ MAZUR
„W KORONIE 1.NIE MA MIEJSCA JAK DĄB”
TADAM, WARSZAWA 2017


W Gdańsku trwa właśnie 2. Gdański Tydzień Demokracji. W kalendarzu imprez są uwzględnione Dzieci. Marszczę brwi, a potem jedną unoszę do góry… Czy w ogóle jest sens rozmawiać z Dziećmi o demokracji? Kiedy zacząć? No i… właściwie JAK rozmawiać?
Sens oczywiście jest! Po co? Bo to ustrój naszego kraju. Chociażby dlatego.
A JAK? Istnieje do tego świetne narzędzie. Proste, genialne w obsłudze, kolorowe, na miarę XXI wieku. Albo nawet trochę wyprzedzające swoją epokę. Komiks.
Komiks o demokracji? Nuda! Dziwactwo! Bzdura wręcz!
Odpieram wszystkie sceptyczne uwagi, niedowierzanie i sprzeciw jednym zdaniem – Maja, lat (prawie) 5: „Mamo, a poczytamy znowu o Tudo?”
Tudo to żółw. Ale żółw specyficzny. Żółw na luzaku. Żółw, co chce być sobą w każdych warunkach, czasie i przestrzeni. Żółw, który nie boi się wyróżniać na tle innych (ach ta jego skorupa! „Spersonalizował ją, czyli nadał jej osobisty charakter.” Przykleił tam znaczek, który symbolizuje umiłowanie podróży, nakleił naklejkę z ulubionym zespołem i narysował pacyfkę, bo „przekaz jest najważniejszy”). Żółw-pacyfista! Wydawałoby się, że bycie sobą, bycie innym, bycie pacyfistą to nic trudnego. Jakaż wielka pomyłka! W żółwiokrainie nadszedł czas nowego – pierwszego! - prezydenta! I nowy – pierwszy! - prezydent skazuje Tudo na banicję. Dlaczego? Bo jest inny! (swoją drogą choć to smutna i przerażająca scena, to jednak majstersztyk!).
Co robi Tudo? Odchodzi. Jest pacyfistą, jest indywidualistą, jest WOLNY! Nie chce walczyć, nie chce dochodzić swoich słusznych praw, nie chce tłumaczyć. Zaczyna szukać dla siebie miejsca na ziemi. Okazuje się, że nie jest to takie proste, że czasem świat chce ci po prostu przywalić wielką owłosioną łapą niedźwiedzia po pyszczku, że samotność może nieraz mocno uwierać w grzbiet niechroniony skorupą… Dlatego dobrze jest spotkać na swojej drodze kreta, a nawet małpę, z którymi można stworzyć nowy kraj, nowy świat, nową rzeczywistość.
Oczywiście nie trzeba wprowadzać nowych pojęć do słownika dziecka, nie trzeba czytać „W koronie” z Konstytucją w drugiej ręce, nie trzeba rozszerzać pola widzenia. Można przeczytać ten komiks zupełnie „po prostu” i cieszyć się opowieścią o nietypowym żółwiu, podziwiać nietypowe wypełnienie kolorem, doceniać dobry skład (Dzieci nie mają problemu z podążaniem za akcją, nie gubią się w „kwadracikach”), przybijać piątkę Nowackiemu, że po raz kolejny rozpoznaliśmy jego charakterystyczną kreskę, można też „po prostu” czekać z niecierpliwością na drugą część serii o żółwiu, co zamieszkał na drzewie.
Ale drugie oczywiście - ja nie mogę przestać analizować tej książki także „dorosłym okiem”, szukać odniesień do bieżączki (te porozrzucane po tekście maleńkie aluzyjki, te „nie zapomnij o mnie, gdy będziesz na szczycie”, te przemówienia, agitacje, pseudodemokracje...), martwić się diagnozą, zawartą na ostatnich stronach, mieć nadzieję, bo to dopiero pierwszy tom i może w drugim coś zmieni się w żółwiokrainie na lepsze… (chociaż Tudo już tam nie mieszka). Dlatego to także świetny komiks dla Rodziców. Żeby pomyśleć, zastanowić się, przeanalizować słowo „demokracja”, sprawdzić źródłosłów, pomyśleć nad sobą w tym kontekście. To ważne, bo po lekturze tego komiksu, Dziecko może zacząć zadawać trudne pytania: „Kto to jest Prezydent?”, „Co to jest demokracja?”, „Czy w Polsce mamy demokrację?”.

No właśnie - pozostaje jedno pytanie: kiedy zacząć rozmawiać z Dziećmi o demokracji? Już! Jak najszybciej! Kiedy za temat biorą się Sztybor, Nowacki i Mazur – nie ma po prostu sensu dłużej zwlekać!







Komentarze